Zima na całego więc należałoby zmienić grzybowy nastrój na bardziej zimowy. :) Od Mikołaja dostałam w tym roku prezent trochę wcześniej i cieszę się z niego codziennie :) Dzięki Mikołaju ;)
Mam maszynę do szycia. I teraz będę wszystko zszywać ha ha ha.
Na pierwszy ogień poszły ocieplacze na wiaderka przydasiowe, były w kolorze bordowym, a teraz są białe jak śnieg za oknem (ciekawe jak długo takie zostaną.. :)
Powyżej prezentuje się również źwierz z Podmiejskiego Lasu. Miała być ich cała seria ale powstał jeden. Jakiś rok temu ;)
Nie jest to miszczostwo świata w równym szyciu. :) Później pokażę Wam krzywulcowe kartki - szyte oczywiście.
Miłego wieczoru :*
3 komentarze:
ale czadowy pomysł!
poka poka te karteluchy!
i sięęę doczekać szytego albumu nie mogę!
:*
ja też :) ocieplacze mistrzowskie.. pewnie teraz szyjesz :P
No to ja już widzę, oczyma duszy mej, co tu się teraz będzie działo:)
Opatulacze na przyborniki cieplutkie, przytulniaste i wielce oryginalne. Również ciekawam bardzo karteluch, dawaj je tu zaraz!
Prześlij komentarz