niedziela, 19 grudnia 2010

MaMaMaszyna

Zima na całego więc należałoby zmienić grzybowy nastrój na bardziej zimowy. :) Od Mikołaja dostałam w tym roku prezent trochę wcześniej i cieszę się z niego codziennie :) Dzięki Mikołaju ;)
Mam maszynę do szycia. I teraz będę wszystko zszywać ha ha ha.


Na pierwszy ogień poszły ocieplacze na wiaderka przydasiowe, były w kolorze bordowym, a teraz są białe jak śnieg za oknem (ciekawe jak długo takie zostaną.. :)


Powyżej prezentuje się również źwierz z Podmiejskiego Lasu. Miała być ich cała seria ale powstał jeden. Jakiś rok temu ;)


Nie jest to miszczostwo świata w równym szyciu. :) Później pokażę Wam krzywulcowe kartki - szyte oczywiście.
Miłego wieczoru :*

3 komentarze:

Nulka pisze...

ale czadowy pomysł!
poka poka te karteluchy!
i sięęę doczekać szytego albumu nie mogę!

:*

RosaliaArt pisze...

ja też :) ocieplacze mistrzowskie.. pewnie teraz szyjesz :P

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

No to ja już widzę, oczyma duszy mej, co tu się teraz będzie działo:)
Opatulacze na przyborniki cieplutkie, przytulniaste i wielce oryginalne. Również ciekawam bardzo karteluch, dawaj je tu zaraz!